„Dziwna kucharka”
zob. Mt 13,24-43
W przypowieści o zaczynie czegoś na pierwszy rzut oka brakuje. Nie ma w nim opisu wyrabiania ciasta, nie mówi się też nic o dodaniu wody. Kobieta wkłada zaczyn w mąkę i tyle. Podobną dynamikę mają pozostałe dwa obrazy: w przypowieści o chwaście zakazuje się wyrywania chwastów, w przypowieści o ziarnku gorczycy nie mówi się nic o podlewaniu, o nawożeniu.
Bóg nadaje bieg sprawom, rozpoczyna procesy, czeka cierpliwie na to, aż nadejdą żniwa, aż się wszystko zakwasi…; nie interweniuje w trakcie procesów, nie ulepsza, nie przyspiesza… – jest w tym jakaś wielka nadzieja: jeśli nie od razu widzę efekty moich starań, to jeszcze nic nie znaczy – Bóg nie przyspiesza, nie ulepsza… niektóre dobre owoce rosną powoli jak drzewa, potrzebują czasu jak ciasto…