Mateusz najprawdopodobniej był bardzo bogaty, zatem zostawienie wszystkiego, by chodzić z Jezusem, wiązało się z radykalną zmianą – z człowieka, który bez problemu mógł spełniać swoje zachcianki stawał się kimś, kto odtąd będzie dzielił siedem chlebów i parę rybek na trzynastu. Co było (co jest?!) w spojrzeniu Jezusa, że Mateusz po prostu wstał i poszedł za Nim?… Panie Jezu, którego spojrzenie przywraca życie, uwielbiamy Cię!