ROZWAŻANIE NA NIEDZIELĘ – 04.02.2022R. (Łk 5,5)

Spotykamy się dzisiaj w Ewangelii z taką sytuacją: Cieśla, o którym nie wiemy nawet, czy umiał pływać, radzi doświadczonemu rybakowi, żeby ten wypłynął na połów w porze, w której z zasady się nie łowi, bo po prostu wtedy ryby nie biorą. Tłum na brzegu się przygląda. Kompromitacja wisi w powietrzu. A Cieśla nie tylko, radzi, ale wręcz domaga się tego! Wyobrażam sobie Piotra, który bardzo głośno woła: „Na Twoje słowo zarzucę sieć!” Jeśli się coś nie powiedzie, zawsze będzie mógł mówić: „Przecież sami widzieliście, ja nigdy bym nie wypłynął, ale Jezus i Jego słowo…” I nagle: „Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać”. Słowo Jezusa! Ilekroć się do niego stosujemy, tylekroć cuda są w zasięgu ręki.

Panie Jezu, otwieraj nas na Twoje Słowo! Uwielbiamy Cię! Amen!

ROZWAŻANIE NA NIEDZIELĘ – 30.01.2022R. (Łk 4,22B)

Pierwsze wystąpienie Pana Jezusa w rodzinnym Nazarecie i powiedzielibyśmy: „klapa!”. Mimo, że ziomki odkrywają w Jego słowach Bożą łaskę, to jednak natychmiast ją odrzucają. „Przecież Jezus, to nasz sąsiad! Czy łaska Boża może działać przez sąsiada? Czy nie jest to zbyt banalne, zbyt proste, aby było prawdziwe?” – tak kombinowali i kombinowali, i łaska przeszła im koło nosa. No właśnie, czy łaska Boża może działać przez sąsiada, syna, córkę, zięcia, synową, teściową, obcokrajowca, polityka itd. itp. No pewnie!

            Panie Jezu, daj mi oczy i uszy otwarte, żeby Twoja łaska, przez moje uprzedzenia, nie przeszła i mnie koło nosa! Jezu, podsuwający mi pod nos tyle darów, bądź uwielbiony! Amen!    

ROZWAŻANIE NA NIEDZIELĘ – 23.01.2022R.

Dziś obchodzimy w Kościele Niedzielę Słowa Bożego. Nie mamy tego szczęścia, by w swoim domu posiadać Najświętszy Sakrament, ale mamy do swojej dyspozycji Pismo Święte. To jest nasze domowe tabernakulum. Możesz umieścić Księgę na szczególnym miejscu. Jeśli chcesz, możesz klęczeć, gdy Ją czytasz, pokłonić się, zanim Ją otworzysz i zamkniesz; możesz tez ucałować stronę, na której skończyłeś lekturę, jak kapłan po przeczytaniu Ewangelii. Z delikatnością i szacunkiem, jak Chleb na stole, który zastawił dla ciebie Pan. W dzisiejszą niedzielę rozważamy fragment Ewangelii wg św. Łukasza, z którego dowiadujemy się, że jej adresatem jest niejaki Teofil. To imię znaczy dosłownie „przyjaciel Boga”.  Ewangeliście najprawdopodobniej chodziło o jakiegoś konkretnego człowieka. Ale można to imię odczytać także metaforycznie. Kto czyta Ewangelię, ten staje się „przyjacielem Boga”.

            Panie, bądź uwielbiony w Twoim życiodajnym Słowie. Amen!

ROZWAŻANIE NA NIEDZIELĘ – 16.01.2022R. – (J 2,9c)

A najgorzej, jak zwykle, mają ci, po ludzku, ostatni. Słudzy. Którzy nie dość, że „urobieni po pachy” podczas weselnej uczty, mają dodatkowo realizować jakieś absurdalne kaprysy gości. Co myślą? Co czują? Nie wiemy. Ale wątpię, żeby z entuzjazmem podśpiewywali sobie pod nosem dźwigając kolejne naczynie z wodą i wlewając je do kamiennej stągwi.

            Ostatecznie jednak, to oni pierwsi widzą cud. Niczym pasterze u żłóbka. I tu, i tam w tle Niewiasta. Nawet jeśli więc wydaje ci się, że jesteś ostatni z ostatnich i robisz najbardziej bezsensowne rzeczy pod słońcem rozejrzyj się, czy nie ma Jej w pobliżu. A nawet jeśli Jej nie widzisz, to zawierz Jej te sprawy, a doświadczysz cudu usensownienia i przemiany…

ROZWAŻANIE NA NIEDZIELĘ – 09.01.2022R. – (Łk 3,22b)

„Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”

(Łk 3,22b)

Jezus słyszy dzisiaj wyznanie miłości Ojca. Patrząc na Jezusa w chwili chrztu w Jordanie, warto zobaczyć siebie w Nim. „W tobie mam upodobanie” – powiedział Pan do mnie, do ciebie w momencie chrztu. Tego słowa nigdy nie cofnie.
„I like you” – klika wciąż do nas Bóg.

ROZWAŻANIE NA NIEDZIELĘ – 26.12.2021R. – ŁK 2, 41-52

Nawet w Świętej Rodzinie zdarzają się sytuacje trudne. Dzisiejsza Ewangelia pokazuje nam trudny moment w życiu Rodziny z Nazaretu. Myślę, że dla wszystkich małżonków i rodziców może to być pocieszająca lekcja. Świętość nie polega na życiu bez kłopotów, stresów i nieporozumień. Kryzysy są częścią życia, są też ważnym składnikiem życia małżeńskiego i rodzinnego. Kapłańskiego zresztą też. Nie da się uniknąć napięć w rodzinie. Każda miłość jest poddana próbie. Kryzysy są bolesne w przeżywaniu, ale są jednocześnie szansą. Na co? Na dojrzalszą miłość, na miłość nie „ze względu na”, ale miłość „pomimo wszystko”. A tak przecież kocha Bóg!

            Panie Jezu, który żyłeś w normalnej, czasami kryzysującej Świętej Rodzinie, pomóż nam kochać Twoja miłością! I błogosław!

ROZWAŻANIE NA NIEDZIELĘ – 12.12.2021R. – ŁK 3,10

„Cóż mamy czynić?”(Łk 3,10) To pytanie trzykrotnie powraca w dzisiejszym fragmencie Ewangelii. Ludzie oczekują od Jana Chrzciciela konkretnych wskazówek do życia. I bardzo dobrze! Bo wiarę trzeba zrobić, bo Słowo Boże trzeba zrobić! Żywa wiara zawsze zadaje pytanie o życie, co mam robić, co zmienić, od czego zacząć? I im prościej, tym lepiej. Jan dzisiaj podpowiada: „Kto ma dwie suknie, niech jedną da temu, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni”. To aż takie proste? Proste i nie proste.

Rozważanie na niedzielę – 5.12.2021r. – Łk 3,5b

„Drogi kręte niech staną się prostymi, a wyboiste drogami gładkimi”

– Woła dzisiaj w Ewangelii Jan Chrzciciel. Bo pokręcone te nasze drogi, co nie? Przeszkody, wyboje, doły, w które można się nieźle wpakować. „Gdyby móc tak nareszcie uprościć, jedną miłość wybrać z wielu miłości…” – ks. Jan Twardowski w punkt jak zwykle. Bo tak naprawdę w całym naszym życiu chodzi o tęsknotę za Bogiem. Tęsknotę, która może doprowadzić do wyprostowania naszych dróg. Adwent to czas budzenia tej tęsknoty. Pośrodku naszej samotności, niespełnienia, rozczarowania, pustki, zakręcenia, wszystkich psychicznych i duchowych dołów. Tak zatęsknić za tą jedyną miłością, w której zmieszczą się wszystkie inne mniejsze, nasze ludzkie, niedoskonałe, niespełnione miłości. W niej oczyszczą się, uświęcą. I zamienią się w drogę do nieba. Panie Jezu, chcę to wszystko uprościć, bo chcę Ciebie, Panie, ugościć, bo tęsknię za Tobą, bo kocham!

Rozważanie na temat Słowa – Łk 21,28

„Nabierzcie ducha i podnieście głowy, zbliża się wasze odkupienie”

Pan Jezus nie daje nam jakiegoś środka uśmierzającego ból. Nie uczy nas sposobów ominięcia kryzysu. Nie pomaga zagłuszyć problemów. Uczy nas, że chrześcijaństwo to pascha – przejście! Dlatego mówi w dzisiejszej Ewangelii do nas: „Tak, musisz przejść przez trudny czas, może niejedno w życiu ci się posypie, może będzie trwoga, nawałnica, strach. Będziesz może musiał przejść przez sam środek tego wszystkiego! Ale idź z podniesioną głową, bo JA nie pozwolę ci zginąć! Jestem twoim wybawicielem, ratunkiem. Patrz na Mnie. Licz na Mnie. I nie pytaj, jak cię uratuję, tylko ufaj!”