Nawet w Świętej Rodzinie zdarzają się sytuacje trudne. Dzisiejsza Ewangelia pokazuje nam trudny moment w życiu Rodziny z Nazaretu. Myślę, że dla wszystkich małżonków i rodziców może to być pocieszająca lekcja. Świętość nie polega na życiu bez kłopotów, stresów i nieporozumień. Kryzysy są częścią życia, są też ważnym składnikiem życia małżeńskiego i rodzinnego. Kapłańskiego zresztą też. Nie da się uniknąć napięć w rodzinie. Każda miłość jest poddana próbie. Kryzysy są bolesne w przeżywaniu, ale są jednocześnie szansą. Na co? Na dojrzalszą miłość, na miłość nie „ze względu na”, ale miłość „pomimo wszystko”. A tak przecież kocha Bóg!
Panie Jezu, który żyłeś w normalnej, czasami kryzysującej Świętej Rodzinie, pomóż nam kochać Twoja miłością! I błogosław!