Kiedyś w potrzebie szło się do przyjaciela (znajomego, sąsiada). Dziś raczej do nocnego sklepu lub na stację benzynową. Byle nie dać nikomu poznać, że czegoś mi brakuje. Byle nie wejść w tę krępującą zależność. Tymczasem w planie Boga człowiek człowiekowi człowiekiem. Innymi słowy nie wahaj się prosić, a kiedy ciebie proszą odpowiadaj tak, jak chciałbyś, aby tobie odpowiedziano. Bądź naprawdę natrętny i naprawdę hojny. Bądź naprawdę…